czwartek, 27 maja 2021

Róże pachnące miętą

Co powiecie na małą komódkę z lustrem na Dzień Matki?
Ja tam bym się ucieszyła :) 
póki co jednak moje maluchy są za małe,
by kupować prezenty,
a podarunki od nich należą do bezcennych,
takich jak pierwsze własnoręcznie wykonane laurki
czy moje portrety.
 W końcu szkatułkę to mogę sobie sama zrobić ;)
Tych wszystkich, którzy na co dzień nie 
parają się decoupage'm, a chcieliby dać swojej mamie
coś ładnego, praktycznego i niepowtarzalnego, 
zapraszam do oglądania, zamawiania i kupowania.

wtorek, 25 maja 2021

Pastelowe róże

Nie każdemu po drodze z pastelowymi kolorami.
Są osoby zdecydowane, o mocnym temperamencie,
które wolą bardziej wyraziste kolory.
Nawet jeśli do nich należysz,
 to prawdopodobnie przyjdzie w twoim życiu taki czas
jak narodziny dziecka, stanowiący dobrą okazję, 
by z pastelami się bliżej poznać.
W końcu niezależnie od tego 
czy będzie to chłopiec, czy dziewczynka,
pokoik trzeba przygotować tak,
by był śliczny, a przy tym przyjazny dla maluszka.
Należy więc odrzucić zbyt intensywne kolory,
które mogłyby stanowić niezdrowe pobudzenie dziecka
przeszkadzając w zasypianiu oraz powodując nerwowość w czasie aktywności.
Pastelowe kolory pomogą odnaleźć spokój wszystkim domownikom ;)
i nie grożą nam wpadnięciem w kiczowatość.
Róż czy błękit, ecru czy liliowy, beż czy mięowy,
jedno jest pewne, taka kolorystyka 
będzie nie tylko delikatniej na nas oddziaływać,
ale też jest dużo elegantsza.
Nie bez powodu ostatnie lata w trendach wnętrzarskich zdominowała mięta :)
Dla tych z Pań, których nie muszę już dłużej przekonywać,
że pastele są piękne i warto się na nie zdecydować w swoim otoczeniu,
pokażę dziś szkatułkę z różami:

środa, 5 maja 2021

Kwieciście

Dzisiaj chciałam pokazać szkatułkę z bukietem.
Żywe barwy obecne na wieczku tonowane są
przez beżowo-kremowe boki pudełka. 
Szkatułka jest w środku podzielona na cztery przegródki,
będzie przydatna w posegregowaniu biżuterii czy innych drobiazgów.
Wiosenne porządki co prawda już za mną, 
ale ja tam często i z prawdziwą przyjemnością 
oddaję się przeglądaniu i odświeżaniu biżuterii.
Choćby po to, by przypomnieć sobie o posiadaniu czegoś,
 co dawno temu zagrzebałam na dnie.
Jakoś taka we mnie słabość do pięknych rzeczy,
chyba typowa wszystkim kobietom.
I lubię nacieszyć wzrok ładnymi przedmiotami.
Zwłaszcza biżuterią.
Zwłaszcza, że w ostatnim roku niewiele było okazji,
by się naprawdę wystroić.