piątek, 17 czerwca 2022

Orchidea

Mało który kwiat jest w stanie dorównać orchidei pięknem i elegancją.
Czy wiesz, że rodzina tych bylin obejmuje około 40 tys. gatunków?!
Ja najbardziej lubię storczyki o dużych kwiatach, w jednolitej barwie.
A jaka jest Twoja ulubiona odmiana storczyka?
Nowe, odsuwane pudełeczko jest eleganckim i praktycznym dodatkiem 
do nowoczesnego wnętrza. 
Może służyć do przechowywania zarówno biżuterii 
jak i innych drobiazgów.

Dmuchawce

Dmuchawce chyba każdemu kojarzą się z dzieciństwem.
W końcu kto z nas nie bawił się w ich rozsiewanie?
Dla mnie są też symbolem wolności, swobody, lekkości.
Gdy byłam mała, mieszkałam na wsi, 
dużo czasu spędzałam na powietrzu,
bawiłam się na ulicy przed domem,
wspinałam się na drzewa, leżałam na łące.
Polne kwiaty, rośliny i zioła budzą we mnie wspomnienia 
tego beztroskiego czasu. 
Dlatego poniższy chustecznik powstawał z pewnym sentymentem.
Ma piękny turkusowy kolor z odcieniami beżu,
a dekor z jaskółkami i delikatna koronka dodają mu rustykalności.

wtorek, 14 czerwca 2022

Calineczka nad stawem

Niewielka szkatułka z bardzo wdzięcznym, delikatnym motywem.
Często korzystam z tej serwetki przy szkatułkach dla dziewczynek,
bo rysunek jest piękny i sam wręcz mnie przyciąga :)
Poniżej zamówienie zrealizowane na Dzień Dziecka.
Maleńka dziewuszka w otoczeniu kwiatów, 
radośnie machająca nogami nad wodą.
Jest w niej taka wolność i dziecięca prostota.
Ja, jako kobieta i mama, zawsze patrzę na ten obrazek 
z odrobiną tęsknoty i rozrzewnienia.
Tyle jest obowiązków, zadań i powinności w życiu dorosłych ludzi...
Tyle rzeczy "nie wypada"...
Łatwo zagubić w sobie tę dziecięcą radość i ufność.
A przecież w każdej z nas jest też taka wesoła ''mała dziewczynka''.
Pozwólmy jej czasem posiedzieć nad stawem 
i beztrosko pomajtać nogami:)

poniedziałek, 28 lutego 2022

Frozen roses

Moi chłopcy pochodzili do przedszkola całe dwa tygodnie
 i już katar. Nie twierdzę tu wcale, że są jacyś chorobliwi,
ale smarki jakoś często się do nich przyklejają i nie chcą odkleić.
Dlatego w mieszkaniu mam pod ręką chusteczki w każdym pokoju.
I osobiście uważam, że nie ma lepszego sposobu 
na ich przechowywanie i dystrybucję niż pojemny chustecznik, 
dopasowany stylem i kolorystyką do danego pomieszczenia.
Nie tylko jest to praktyczny i dyskretny sposób na zapewnienie
stałej dostępności do środka higienicznego,
ale może wręcz stanowić ozdobę,
niepowtarzalny, gustowny detal komponujący się z wystrojem domu.

wtorek, 28 grudnia 2021

Pachnie Świętami

Zapach jest chyba najmniej kluczowym ze zmysłów.
 Niesamowite jest jednak to, że idealnie dopełnia naszą percepcję,
dodając wydarzeniom naszego życia głębię,
jakby poszerzając je o kolejny wymiar, 
który szczególnie mocno utrwala się w naszej pamięci.
Na pewno i Wam zdarzyło się, że zapach przywołał wspomnienia,
o których istnieniu zupełnie zapomnieliście.
Miło jest na chwilę cofnąć się w czasie za pomocą takiego wehikułu :)
Również okres Bożego Narodzenia ma swoje charakterystyczne nuty zapachowe,
które kojarzą się nam bardzo przyjemnie:
z domem, rodziną, ciepłem, świętowaniem.
Na magię wigilijnych zapachów składają się liczne elementy.
Zapewne dla każdego będą one nieco inne, ale znajdą się wśród nich
 takie jak: pomarańcze, przyprawy korzenne, wanilia
 i przede wszystkim drzewko iglaste :)
Cudownie jest wchodzić do domu, w którym pachnie choinką!

poniedziałek, 20 grudnia 2021

Ciepło Świąt

 Przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia zaczęły się u mnie, 
zapewne tak jak i u Was, jeszcze przed pierwszymi dniami grudnia.
Na pierwszy ogień poszło to, co można przygotować wcześniej,
 czyli prezenty.
Czasu było sporo, więc na spokojnie zaczęłam spacerki po galeriach
i przeszukiwanie Internetu, w celu znalezienia podarunkowych natchnień,
 czyli inaczej mówiąc interesujących pomysłów na trafione prezenty.
Powoli odhaczałam kolejne wpisy na bardzo dłuugiej liście,
przy okazji kupując też coś niecoś dla siebie ;) 
(w końcu skąd wiadomo, czy Mikołaj się domyśli i trafi z prezentem? :) )
Wraz z upływem dni zakupy robiły się mniej spokojne.
Spacerki zamieniały się w trucht, a następnie coraz bardziej desperacki bieg.
Dziś mogę na szczęście odsapnąć w kwestii prezentów,
i chyba nie przesadzę pisząc, że wypełniłyby sanie Mikołaja po same brzegi.
Po same brzegi wypełniony był też ostatni tydzień - sprzątaniem.
Ale jest dobrze, naprawdę jest dobrze. 
I mogłam już wreszcie przystroić mieszkanko 
tymi wspaniałymi świątecznymi ozdobami :) 
Z ogromu dostępnych w każdym sklepie, kiosku i straganie
wybieram te najbardziej naturalne i dbam o to by nie przesadzić. 
Różnokolorowe, migające światełka w każdym oknie - to nie dla mnie.
Choinkę ubieram tradycyjnie w złoto i czerwień,
choć widziałam wiele pięknych aranżacji z drzewkiem srebrno-miętowym,
biało-czerwonym czy pudrowym różem, 
to w tej kwestii wolę klasyczne rozwiązanie, które jest dużo cieplejsze. 
Uważam też, by wybierać lampki dające żółtawe światło.
Dzięki temu jest w domu przytulniej,
 a zwłaszcza w Święta, nikt nie powinien marznąć ;)

wtorek, 30 listopada 2021

Krople deszczu

Za oknem świat wygląda po prostu paskudnie,
ciemny, szary, mokry, zimny i jeszcze te czarne szkielety drzew.
Brrr... jak jakieś pogorzelisko lub cmentarzysko.
I tak będzie jeszcze długo,
 póki śnieg nie przykryje wszystkiego, choćby cienką, białą  kołderką.
Od rana do nocy, przez cały dzień siedzę przy zapalonym świetle
i odkręconym grzejniku.
I mam nadzieję, że dzięki temu,
 nie pozwolę wedrzeć się ciemności i zimnu do mojego wnętrza.
Najchętniej zapadłabym w sen zimowy i przespała do wiosny,
ale w zamian pomalowałam chustecznik, szaro-beżowo-bury,
z czarnym ornamentowym motywem
oraz błyszczącymi srebrnymi kropelkami "deszczu".

Lawendowy bukiet

Lubicie lawendę? 
Mi osobiście bardzo przypomina rodzimy wrzos.
Jednak ze względu na swoje śródziemnomorskie pochodzenie,
kojarzy się cieplej i weselej, z Prowansją, Francją, urlopem, latem...
Z pewnością stanowi ona roślinę szlachetniejszą, bardziej ekskluzywną.
 Jest szeroko znana, w głównej mierze, 
dzięki zawartym w niej olejkom eterycznym.
Pewnie niejedna z Was ma w swojej szafie zapach lawendowy,
lub lawendowy odświeżacz powietrza w domu.
Olejek lawendowy ma właściwości antyseptyczne,
w kąpieli działa kojąco, pomaga się odprężyć i zrelaksować.
Może też być stosowany jako środek na mole i komary, 
gdyż jego zapach skutecznie odstrasza te owady.
Jakie inne zastosowania lawendy znacie?
Oczywiście, niektóre jej gatunki są uprawiane jako rośliny ozdobne.
Zyskała dużą popularność również w Polsce, 
w ostatnich latach zdobi wiele ogrodów i niemal każdy balkon.
Przede wszystkim jest jednak rośliną kosmetyczną,
i w takim celu uprawia się ją na szeroką skalę np. we Francji.
Muszę przyznać, iż pewnym zaskoczeniem było dla mnie odkrycie,
 że lawendę stosuje się też jako przyprawę o słodkim, 
delikatnie cytrusowo-kwiatowym smaku.
Natomiast miód lawendowy 
należy do pierwszej kategorii jakościowej oraz prozdrowotnej.

czwartek, 21 października 2021

Romantyczna szkatułka

Te urocze ptasie papiery ryżowe tak mnie zainspirowały,
że powstała kolejna praca z romantyczną parką
 wijącą sobie wspólne gniazdko. 
Co prawda motyw typowo wiosenny, 
ale jak już powstał w mojej głowie pomysł kolorystyczno-przestrzenny
to nie chciałam dać mu uciec. 
Druga kwestia jest taka, że trochę mam opóźnienie
z publikowaniem, w stosunku do tego, co aktualnie tworzę.
Jakoś tak ten decoupage wciąga,
że tylko bym malowała i malowała. 
Patrzenie jak w twoich rękach powstaje coś ładnego i kolorowego,
co będzie przydatną, niepowtarzalną ozdobą daje dużo satysfakcji,
nie wspominając o zwykłej radości.
Dużo trudniej się zmobilizować, żeby usiąść przed komputerem
i napisać parę słów ;)

czwartek, 30 września 2021

Winobranie czas zacząć

Czy wiecie, jakie miasto jest nazywane polską stolicą wina?
To Zielona Góra, która niegdyś stanowiła najdalej na północ wysunięty 
obszar z uprawą winorośli w Europie.
Liczne motywy winiarskie na fasadach kamienic, 
dawne wytwórnie win, rozległe piwnice i rezydencje winiarzy
- świadczą dziś o starej, bogatej tradycji.
To właśnie w tym mieście odbywa się w pierwszej połowie września
uroczyście obchodzone Winobranie - największe w Polsce święto wina.
Towarzyszą mu liczne zawody, 
koncerty, zabawy plenerowe i wydarzenia kulturalne.
Zainspirowana tymi obchodami zrobiłam ozdobne pudełko na wino,
które, wraz ze słodkim trunkiem w środku,
zostanie niebawem podarowane w imieninowym prezencie.

wtorek, 28 września 2021

Old stuff

Oto jeszcze jedna z moich letnich prac - opalana szkatułka z kwiatami.
Utrzymana w ciepłej tonacji głównie brązów i beży.
Ma wyglądać na delikatnie nadgryzioną zębem czasu, 
stąd postarzona, lekko przybrudzona kokarda.
Praca z małym, ręcznym, palnikiem gazowym jest dość żmudna, 
po niej przychodzi jeszcze mocne szorowanie drucianą szczotką
i w ten sposób otrzymujemy bazę do dalszego ozdabiania szkatułki.
Jeśli mamy ładnie usłojone pudełko, 
to warto zastosować taką technikę w decoupage 
w celu wydobycia naturalnego piękna drewna.

piątek, 24 września 2021

Herbata dobra na wszystko

Na problemy, na smutki, na długie wieczory i złe humory
- herbata jest dobra na wszystko.
Jak zauważył Bernard-Paul Heroux:
„Nie istnieje żaden na tyle poważny problem,
którego nie dałoby się załagodzić filiżanką dobrej herbaty.”
Zwłaszcza jesienią, gdy często się zdarza przemarzniętym,
a niekiedy i zmokniętym wrócić do domu.
Która z nas nie lubi wtedy owinąć się kocem, 
usiąść wygodnie na kanapie z kubkiem gorącej herbaty w rękach?
A gdy jest się takim zmarzluchem jak ja,
 to przyjemność jest podwójna :)
Kiedy już się człowiek ogrzeje i wyciszy,
 to jakoś łatwiej wszystko sobie poukładać,
podjąć rozsądną decyzję. 
I całe zło tego świata nagle wydaje się jakieś mniejsze i nie takie zębate.
Dlatego też na początku tej nieprzyjemnej pory roku jaką jest jesień
prezentuję Państwu nowopowstałą herbaciarkę:

niedziela, 19 września 2021

Red roses

 Czy tego chcemy, czy nie, trzeba powoli żegnać się z latem.
Czy wszystkim udało się już zasłużenie odpocząć?
Ja w tym roku nie mam na co narzekać.
Wczasy były i to nawet zagraniczne :)
Ale pewnie są jeszcze i tacy, którzy odłożyli sobie urlop.
Tymczasem jeszcze przed początkiem nowego roku szkolnego,
w zasadzie jakoś od połowy sierpnia 
można już było zaobserwować powoli żółknące liście.
Nawet zrobiło mi się trochę przykro, 
że "jak to? przecież jeszcze są wakacje"
Niestety, krok za kroczkiem lato odchodzi.
Jeszcze jakby się obejrzało przez ramię z uśmiechem,
darząc nas ciepłem i piękną pogodą do połowy września.
Ale wczoraj już nie było zmiłuj.
A dziś wybrałam się na małą wycieczkę 
i udało mi się porządnie zmarznąć. 
Jest jednak kilka gotowych letnich prac,
które czekały na uwiecznienie i zaprezentowanie.
Więc jeszcze kwiaty i motyle na te ostatnie dni kalendarzowego lata:

czwartek, 16 września 2021

Together forever

Ludzie w większości preferują monogamię, 
(choć coraz rzadziej jest to wybór na całe życie).
W świecie fauny, 
gdzie najważniejsza jest prokreacja dla zachowania gatunku,
ta tendencja dotyczy tylko 5% zwierząt.
Na tym tle istotnie wyróżniają się ptaki,
które w większości tworzą pary, choćby na jeden sezon.
Zapewne przyczynia się do tego fakt, 
że w początkowej fazie życia pisklęta wymagają opieki obojga rodziców,
zwłaszcza w kwestii dostarczania znacznych ilości pokarmu.
Wierność seksualna, przywiązanie społeczne i wspólna opieka rodzicielska
to domena takich gatunków jak kruki, kawki, gołębie czy gęsi,
 nie tylko wiążą się one na całe życie,
ale również okazują sobie czułość i przywiązanie.
Najwierniejsze ze wszystkich są łabędzie, 
wśród których "rozwody" mieszczą się w granicach błędu statystycznego,
a "zdrady" praktycznie się nie zdarzają.
My, ludzie, mamy im czego zazdrościć.
W głębi serca chyba każdy z nas marzy o takiej "miłości aż po grób".
Stąd też ptaki jak gołębie czy łabędzie 
stały się symbolem trwałej miłości i wierności
oraz znakiem, że są one możliwe.
 

wtorek, 13 lipca 2021

Kwiaty pustyni

Na pewno wiele z Was interesuje się kwiatami.
Ja swoją przygodę z roślinami dopiero zaczynam.
Ze względu na ograniczone warunki przestrzenne 
jakie panują w 3-pokojowym mieszkaniu przy małych jeszcze dzieciach
oraz dosyć wyjazdowy styl życia 
staram się na razie wybierać okazy łatwe w pielęgnacji.
Na moje szczęście od kilku już lat 
panuje moda również na takie rodzaje kwiatów.
Do łask powróciła bowiem sansewieria,
 która zawsze będzie mi się kojarzyć z domem babci.
Obecnie można ją spotkać w każdym centrum handlowym, 
obiekcie biurowym, przychodni, itp.
Trzeba przyznać, że idealnie pasuje do nowoczesnych, 
minimalistycznych wnętrz, podobnie z resztą jak zamiokulkas.
Wspomniałam o tych dwóch gatunkach, 
gdyż mój podziw dla nich nie ma granic.
Powiedzieć, że są łatwe w pielęgnacji to duże niedopowiedzenie. 
Są po prostu niezniszczalne (no może wykluczając przelanie).
Mogą przetrwać bez wody ponad miesiąc, choć kaktusami przecież nie są.
Ich ciemnozielone długie liście stały się główną ozdobą mojej łazienki,
zupełnie ciemnej dodajmy.
Ożywiają ją od roku, pięknie się rozrastając, 
a wystawiam je do światła średnio na jeden weekend w miesiącu.
Z bólem muszę jednak przyznać, 
że w mojej krótkiej kwiatowej przygodzie udało mi się 
zamordować calatheę i mały bluszczyk :(
A ostatnio do tego grona dołączyło również piękne caladium,
zostawione na upalny tydzień z moim mężem.
Cóż.. na ten czas upałów i urlopów nie pozostaje mi nic innego jak sukulenty.
Może one utrzymają się przy życiu, skoro dają radę nawet na pustyni?
Inspirowany kwiatowymi doświadczeniami chustecznik 
pocieniowałam bejcą w kolorze róż i chaber.

środa, 30 czerwca 2021

Dzień Dziecka - chłopak

Zdarzyło Wam się kiedyś, drogie Panie, posłuchać rozmawiających mężczyzn?
Na pewno nieraz miałyście taką okazję. 
Polityka, sport, gry komputerowe i samochody
- mam wrażenie, że to zupełnie wyczerpuje ich tematy :)
Polityka - fajnie mieć swoje poglądy i pojęcie jak to się wszystko kręci,
ale... kijem Wisły nie zawrócisz.
Sport - chyba lepiej uprawiać, niż się mądrzyć przed telewizorem.
Gry - są naprawdę fajne, ale, w końcu, całkiem nieprawdziwe, 
więc można sobie pograć dla relaksu, podobnie jak obejrzeć jakiś serial, 
ale żeby to potem przeżywać i komentować przez 3 godziny?!
No i samochody - doceniam piękny wygląd i wygodę, tyle.
Dla mężczyzn rozmowa na jeden z powyższych tematów może trwać i trwać ;)
Może dla mnie to nudy, ale dla nich to jedyne, o czym warto pogadać.
Ciekawe jest to, że już od małego widać te odmienne zainteresowania
chłopców i dziewczynek. 

środa, 23 czerwca 2021

Dzień Dziecka - dziewczynka

Czerwiec jakoś sprzyja skupieniu uwagi na naszych maluchach.
Zaczynając od Dnia Dziecka i pomysłów na fajny prezent,
który będzie się wyróżniał wśród dziesiątek, czy wręcz setek, innych
zabawek, na wyjazdach wakacyjnych kończąc.
A dodatkowo dzień teraz dłuugi i pogoda piękna,
więc: a to plac zabaw, a to rowerek, a to hulajnoga...
Wspaniale jest spędzać czas na zewnątrz.
Dzieci dotlenione, mama opalona,
wszyscy zadowoleni :)
Upały?
Dużo łatwiej się je znosi chlapiąc się w basenie,
urządzając bitwy na wodne balony
lub chociaż mocząc nogi jak Calineczka ;)
A Wy jakie macie pomysły na ten gorący czas?

czwartek, 17 czerwca 2021

Ptasi świt

Zainspirowana nowym szablonem 
postanowiłam zrobić szkatułkę z motywem liści.
Teraz już jakoś oczy przywyknęły do głębokiej zieleni wszędzie wokół,
ale miesiąc temu, kiedy miała ona jeszcze jasny, 
bardzo intensywny odcień, to aż kuło od patrzenia. 
Pamiętam, że byłam niesamowicie zdumiona,
 jak szybko rośliny po prostu wybuchnęły liśćmi.
Znajome widoki w ciągu tygodnia zyskały zupełnie nową odsłonę,
a w zasadzie zasłonę :) z liści właśnie.
A wśród tych zielonych gałęzi romantyczna parka:

czwartek, 27 maja 2021

Róże pachnące miętą

Co powiecie na małą komódkę z lustrem na Dzień Matki?
Ja tam bym się ucieszyła :) 
póki co jednak moje maluchy są za małe,
by kupować prezenty,
a podarunki od nich należą do bezcennych,
takich jak pierwsze własnoręcznie wykonane laurki
czy moje portrety.
 W końcu szkatułkę to mogę sobie sama zrobić ;)
Tych wszystkich, którzy na co dzień nie 
parają się decoupage'm, a chcieliby dać swojej mamie
coś ładnego, praktycznego i niepowtarzalnego, 
zapraszam do oglądania, zamawiania i kupowania.

wtorek, 25 maja 2021

Pastelowe róże

Nie każdemu po drodze z pastelowymi kolorami.
Są osoby zdecydowane, o mocnym temperamencie,
które wolą bardziej wyraziste kolory.
Nawet jeśli do nich należysz,
 to prawdopodobnie przyjdzie w twoim życiu taki czas
jak narodziny dziecka, stanowiący dobrą okazję, 
by z pastelami się bliżej poznać.
W końcu niezależnie od tego 
czy będzie to chłopiec, czy dziewczynka,
pokoik trzeba przygotować tak,
by był śliczny, a przy tym przyjazny dla maluszka.
Należy więc odrzucić zbyt intensywne kolory,
które mogłyby stanowić niezdrowe pobudzenie dziecka
przeszkadzając w zasypianiu oraz powodując nerwowość w czasie aktywności.
Pastelowe kolory pomogą odnaleźć spokój wszystkim domownikom ;)
i nie grożą nam wpadnięciem w kiczowatość.
Róż czy błękit, ecru czy liliowy, beż czy mięowy,
jedno jest pewne, taka kolorystyka 
będzie nie tylko delikatniej na nas oddziaływać,
ale też jest dużo elegantsza.
Nie bez powodu ostatnie lata w trendach wnętrzarskich zdominowała mięta :)
Dla tych z Pań, których nie muszę już dłużej przekonywać,
że pastele są piękne i warto się na nie zdecydować w swoim otoczeniu,
pokażę dziś szkatułkę z różami:

środa, 5 maja 2021

Kwieciście

Dzisiaj chciałam pokazać szkatułkę z bukietem.
Żywe barwy obecne na wieczku tonowane są
przez beżowo-kremowe boki pudełka. 
Szkatułka jest w środku podzielona na cztery przegródki,
będzie przydatna w posegregowaniu biżuterii czy innych drobiazgów.
Wiosenne porządki co prawda już za mną, 
ale ja tam często i z prawdziwą przyjemnością 
oddaję się przeglądaniu i odświeżaniu biżuterii.
Choćby po to, by przypomnieć sobie o posiadaniu czegoś,
 co dawno temu zagrzebałam na dnie.
Jakoś taka we mnie słabość do pięknych rzeczy,
chyba typowa wszystkim kobietom.
I lubię nacieszyć wzrok ładnymi przedmiotami.
Zwłaszcza biżuterią.
Zwłaszcza, że w ostatnim roku niewiele było okazji,
by się naprawdę wystroić.

czwartek, 22 kwietnia 2021

Pragnę ciepła!

Poniższy chustecznik to nietypowa wersja jungle 
w odważnych wyrazistych kolorach.
Niemniej widać, że liście i kwiaty są mocno egzotyczne.
Z naszą wiosną może mają niewiele wspólnego,
ale to takie pozytywnej uderzenie energii na przebudzenie :)
Niech pomoże się otrząsnąć z resztek zimy.
I tak przy okazji chciałam wspomnieć, że topienie marzanny 
to jeden z nielicznych starosłowiańskich zwyczajów,
który do dziś jest kultywowany, mimo chrystianizacji Polski.
W zależności od regionu obrzęd przebiega w różny sposób,
ale wiąże się on z początkiem wiosny czyli 21 marca. 
Patrząc na kaprysy pogody mam wrażenie, 
że miesiąc temu nikt podłej kukły nie utopił.
Czyżby rodzima tradycja
została ostatecznie wykończona przez covid? :)

wtorek, 13 kwietnia 2021

Map of the world

Mała szkatułka, którą dziś pokazuję to druga część zestawu 
składającego się też z chustecznika prezentowanego niedawno.
Mocno postarzona bitumem i za pomocą przecierek.
Przepiękne stare mapy, egzotyczne rośliny i statek marzeń,
który zabierając w nieznane był obietnicą lepszego życia,
nadzieją na nowy początek, porywającą przygodą.
Zamknij na chwilę oczy i wyobraź sobie lekkie kołysanie pokładu,
usłysz pokrzykiwanie uwijającej się przy żaglach załogi,
fale uderzające miarowo o burty,
poczuj na ustach słony wiatr.
Pomyśl, że wszystko, co niechciane, zostawiasz za sobą
i otwórz się całym sercem na nową, lepszą przyszłość.
Uwierz, że zaczyna się ona właśnie dziś!

czwartek, 8 kwietnia 2021

Simply home

Od kilku dni pogoda paskudna, szaro, zimno, mokro i sennie.
Nawet śnieg pada, jak na śnieg z resztą bardzo ładny, 
płatki spektakularnych wręcz rozmiarów.
Wiosna wychyliła się na chwilę i odpuściła,
przynajmniej temperaturowo.
Dlatego i ja zamiast czegoś żywego i kwiecistego 
pokazuję zrobioną kiedyś pracę oszczędną w stylu i kolorystyce.
Miałam zamówienie na prosty chustecznik dla chłopaka.
Przekopałam stertę kwiecistych i typowo kobiecych serwetek,
wśród których nieliczne męskie były raczej chłopięce. 
Nie mogłam znaleźć nic odpowiedniego,
 a związana byłam szarym kolorem.
Postawiłam więc na skandynawską prostotę,
uniwersalne geometryczne kształty i trochę przecierek.
Całą ozdobę w zasadzie stanowi decor z napisem.
Bez zbędnej przesady i w szarościach 
- ten chustecznik doskonale odnalazłby się w moim mieszkaniu.
Zamawiającemu na szczęście też się podobał :)

poniedziałek, 15 marca 2021

Dookoła świata

To chyba całkiem naturalne, że im dłużej trwa ten cały stan pandemii,
 zamykania granic, lotnisk, i społeczeństwa w ogóle, 
tym bardziej tęsknię za podróżowaniem.
Bardzo mi się marzy jakaś dalsza wycieczka.
Zwiedzanie zabytków, poznawanie ludzi, oglądanie pejzaży,
 nowy kraj, inne zwyczaje, obce smaki, zapachy.
Z tej tęsknoty zrodził się chustecznik na miarę Kolumba ;)
Wykorzystałam jedne z moich ulubionych serwetek,
które do tej pory jakoś odkładałam i odkładałam.
Sama nie wiem czemu zawsze było coś innego do zmalowania.
Pracę postarzyłam bitumem, dodałam narożniki i podróżnicze decory.
Całość wygląda naprawdę wiekowo :)

środa, 24 lutego 2021

Motyl miedziany

Miałam bardzo ładną, rudą, błyszczącą, szyfonową wstążkę
i chciałam ją wykorzystać w procesie twórczym :)
Oczyma wyobraźni już widziałam przyozdobioną nią szkatułkę.
Wybrałam odpowiednie pudełko i serwetkę w pomarańczowych odcieniach.
Wszystko pięknie zmalowałam i ... 
jak widać na zdjęciu, wstążki nie ma.
Jakoś mi się przestała podobać, bo za nic nie chciała
do całości pasować i dobrze wyglądać.
Wstążki nie ma, a pudełko jest... z napisami.

sobota, 13 lutego 2021

Walentynkowe serce

I oto już jutro 14 lutego, 
dzień, który od dawien, dawna dzieli ludzkość 
na tych obchodzących i nieobchodzących Walentynki.
Raczej trzeba się ustosunkować, bo  przegapić go nie sposób, 
na każdym kroku przypominają o nim reklamy i wystrój sklepów.
Jedni wyczekują Walentynek z radością i zniecierpliwieniem,
drudzy, śmiertelnie obrażeni wszędobylskimi, serduszkowymi dekoracjami,
ze złością zamykają się w domu ;)
Niezależnie od tego czy jesteście zakochani ze wzajemnością,
 czy nie, a może wcale nie jesteście zakochani 
- serce jest bardzo wdzięcznym motywem.
Ja lubię zwłaszcza te ornamentowe 
i dlatego z okazji walentynek zrobiłam taką oto szkatułkę,
która swoim delikatnym wdziękiem ucieszy nawet złamane serce :)

piątek, 5 lutego 2021

Wiosna kiedyś wróci

Założyłam, że skoro dopiero początek lutego, 
to zima dopiero na półmetku.
Toteż zaskoczyła mnie prognoza pogody na zbliżające się dwa tygodnie,
od minus dziesięciu do plus kilkunastu.
Zima czy nie, lepiej się zaczyna dzień,
 kiedy promienie słońca zaglądają przez okno.
Dziś miałam właśnie taki piękny, słoneczny poranek.
Nie bez powodu sypialnie i kuchnie projektuje się od wschodu:)
Nie tylko łatwiej się wtedy wstaje, 
ale po prostu aż chce się żyć, działać, wyjść.
Nawet do pracy, tej samej od zawsze, jakiś większy zapał,
bezinteresowny uśmiech do mijanego przechodnia...
Gdy zaczyna się dzień z dobrym nastawieniem,
 to niewiele jest rzeczy, które mogą go popsuć.
Na nowym chusteczniku kwiecista łąka walczy z szarością ;)
 

czwartek, 4 lutego 2021

Słoneczne kwiaty c.d.

Do kompletu z herbaciarką powstało też pudełko do serwowania chleba.
Można go również używać jako pojemnik na przyprawy. 
Zamówienie gotowe, zaraz zostanie spakowane i niebawem trafi do odbiorcy.
Ma to być prezent dla prawdziwej miłośniczki słoneczników, 
która ma w domu wiele rzeczy z motywem ulubionych kwiatów.
Ten praktyczny zestaw na pewno jej się spodoba.
Warto zadbać o to, aby rzeczy codziennego użytku były
nie tylko funkcjonalne, ale też ładne,
Przecież oglądamy je każdego dnia!
Przyjemniej będzie się z nich korzystać jeśli ucieszą trochę nasze oko.
Otaczanie się pięknymi przedmiotami
nie pozostaje bez związku z naszym samopoczuciem.
W końcu każdy z nas ma głęboko w sercu wpisane pragnienie raju.

środa, 3 lutego 2021

Słoneczne Kwiaty

Dzisiaj szaro, mgliście i mokro.
Woda wisi w powietrzu, osiada na rzęsach i twarzy.
Na dłuższy spacer niezbyt zachęcająco, 
ale krótkie wyjście dobrze mi zrobiło.
Chociaż od urodzenia jestem zmarzluchem i w zasadzie uważałam, 
że tak ze cztery miesiące w roku to mogłabym wcale nie wychodzić,
 to nagle perspektywa się zmieniła i moja teoria legła w gruzach.
Okazało się bowiem, że gdy trzeba zostać w domu dłuższy czas,
to już nawet cieplutki grzejnik i mięciutki kocyk nie takie miłe,
jak zwyczajne wyjcie do sklepu.
 I tak to właśnie punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
A siedzenia w domu chyba już wszyscy mamy dość.
Na przekór pogodzie pokażę dzisiaj herbaciarkę w słoneczne kwiaty,
która jak radosny promyk niedługo zagości w kuchni pewnej Pani.

piątek, 29 stycznia 2021

Znalezione na strychu

Masywna klapa w suficie, a za nią inny świat.
Jej przekroczenie było zupełnie jak ekscytująca wyprawa w nieznane,
kusząca tajemnicą, obietnicą zdobycia skarbu.
Ciekawość mieszała się z odrobiną strachu.
Bo wszystko takie obce: miejsce, odgłosy, rzeczy, zapachy...
Słabe oświetlenie, wyblakłe kolory.
Ciężkie, nieruchome powietrze, 
specyficzny zapach jakby drewna i kurzu,
trochę duszno, ale o dziwo wcale nie nieprzyjemnie.
 A potem odkrywanie, poznawanie - podróż w czasie.
Prawie każdy przedmiot był dla dziecka bardzo interesujący, 
a nierzadko można było znaleźć coś naprawdę niesamowitego.
A jak Wy zapamiętaliście pierwsze wizyty na strychu?
Ja do dzisiaj z sentymentem wspominam tamte wyprawy.
Myślę, że ich wartość była tym większa,
 że nie polegały tylko na zaspokajaniu dziecięcej ciekawości,
ale że odkrywając zastosowanie i historię starych przedmiotów
poznawałam lepiej tych których kocham.
Takie wycieczki pozwalały również odkryć prawdę o tym, 
że w życiu to, co dla niektórych jest zwykłymi śmieciami 
dla innych stanowi prawdziwy skarb.

piątek, 8 stycznia 2021

Odrobina złotego kruszcu

Wygląda na to, że kolejny rok nie przyniesie 
gwałtownej rewolucji w aranżacji wnętrz,
w dalszym ciągu modne będą beże, szarości i naturalne drewno,
przełamane niekiedy akcentami głębokiej zieleni czy granatu.
Na dobry początek 2021. chciałabym Wam zaprezentować
szkatułkę w stylu modnego jeszcze urban jungle. 
Jeśli obok spełnienia usłyszanych życzeń 
i dotrzymania noworocznych postanowień marzycie,
aby tchnąć powiew nowego życia w domowe wnętrze, 
możecie pomyśleć o tego typu dodatkach.
Urban jungle przenosi dziką, tropikalną florę 
do naszych funkcjonalnych mieszkań, 
pozwala być bliżej natury nawet nie wychodząc z domu.
Oczywiście to marny substytut dzikiej przyrody, 
ale w czasie pandemii i pracy zdalnej szczególnie ważne jest,
aby czuć się dobrze we własnym wnętrzu.
Co prawda styl minimalistyczny i skandynawski 
też nas jeszcze nie opuszczają, 
ale jeśli opatrzyły Wam się już sterylne wnętrza, 
warto choć trochę ożywić je za pomocą ciekawych dodatków.
I tu ukłon w stronę stylu eco oraz spersonalizowanych aranżacji 
z użyciem elementów handmade lub wyszukanych na targach staroci.

środa, 30 grudnia 2020

Urocze bliźniaczki

Ostatni post dotyczący tegorocznych prezentów.
Poniższy komplet wykonałam dla dziewięcioletnich bliźniaczek.
Niestety dziewczynki nie dojechały na Boże Narodzenie, 
ale świąteczne szkatułki dotrą do nich niebawem.

sobota, 12 grudnia 2020

Lodowe róże

Tydzień temu biadoliłam, że śniegu nie ma i pewnie szybko nie będzie,
a tu proszę, trochę poprószyło 
i wczoraj było biało, nawet przez cały dzień :)
Z tej okazji chciałam pokazać nową szkatułkę z serii "zimowych".
Co prawda nie ma ona żadnych motywów stricte odwołujących się 
do tej pory roku, ale swoją kolorystyką wręcz mrozi mi serce,
niczym baśniowy okruch lodu. 
Przedstawiam zimowe róże oprawione w srebro i błękity:

poniedziałek, 7 grudnia 2020

Zimowe ptaki

Świąteczne pudełeczko wykonane w ramach podziękowań,
zostało podarowane wraz ze słodkim upominkiem wewnątrz.
Sama idea wręczania prezentów wyrosła 
ze starej jak świat praktyki handlu wymiennego.
Zwyczaj obdarowywania się Bożonarodzeniowymi upominkami 
obchodzony jest w większości regionów świata.
W Polsce tradycja ta ugruntowała się dopiero w XIX w.,
związana jest z kultem św. Mikołaja z Miry (6 grudnia)
oraz z darami przyniesionymi nowonarodzonemu Jezusowi 
przez trzech mędrców ze wschodu (Wigilia). 
Zwyczaj bardzo miły, zwłaszcza,
 jeśli można dać komuś coś niepowtarzalnego, 
jedynego w swoim rodzaju, dopracowanego w szczegółach, wyjątkowego.
Takie właśnie są upominki handmade :)

niedziela, 6 grudnia 2020

Mikołajkowy upominek

Przedświąteczny czas ma w sobie odrobinę magii,
nawet jeśli zima nie dopisuje i nic nie zapowiada, 
aby wkrótce miał spaść śnieg.
Czasem trudno w to uwierzyć, 
ale bez białej warstewki delikatnie otulającej szary o tej porze roku świat,
i błyszczących płatków wirujących w powietrzu
też może być magicznie.
Kiedy przychodzi grudzień jakoś częściej myślimy o naszych bliskich,
cieplej wspominamy znajomych, z życzliwością odnosimy się do obcych.
To taki czas, że łatwiej przeprosić i przebaczyć,
docenić dobroć innych i za nią podziękować.
Choć szukanie odpowiednich prezentów to trudne zadanie,
mam wrażenie, że jakoś tak otwiera nasze serca trochę szerzej.
 

niedziela, 29 listopada 2020

Różane serce

Tak, tak, wiem, że zrobiłam już kilka podobnych chusteczników...
Ten decor w kształcie serca tak mi się podoba i zawsze jakoś przypasuje,
że i tym razem nie mogłam się powstrzymać. 
Mam nadzieję, że mi wybaczycie sztampowość stylu.
Tym razem odcienie beżu i brązu, 
do tego przecierki, cieniowanie i urocze bordowe różyczki.
Na usprawiedliwienie dodam, że szybko znalazł nabywcę :)


 

poniedziałek, 23 listopada 2020

Pudełko z dziewczynką

Poniżej przykład pracy, 
która w zamyśle miała wyglądać nieco inaczej.
Długo nie zabierałam się za zdobienie tego małego pudełeczka.
Jakoś nie miałam na nie pomysłu 
i przerzucało się z jednego kąta regału w inny.
W końcu podjęłam decyzję, że trzeba się nim zająć.
Wybrałam mały, ładny motyw wyrazistych, bordowych kwiatków
z zamiarem umieszczenia go na wieczku.
Wcześniej już zaplanowałam, 
że boki zrobię cieniowane 
i użyję szablonu do naniesienia białej pasty strukturalnej.
Po ozdobieniu boków pudełka 
jakoś mi ten wybrany motyw na wieczku nie pasował,
więc szukałam co by tu innego nakleić.
Papier ryżowy zakupiony wieki temu przypasował idealnie
i kolorem i rozmiarem i treścią jak mi się wydaje ;)
I tak powstała mała, sześcienna szkatułka dla słodkiej dziewczynki.


 

sobota, 21 listopada 2020

Herbatka na miętowo

Za nami pierwsze w tym roku przymrozki :(
a nic tak nie pomaga się rozgrzać,
 jak gorąca herbata zaparzona w ulubionym kubku.
Założę się, że zimą każdy lubi ogrzewać sobie od niego dłonie,
ostrożnie siorbiąc gorący napój, uważając by się nie poparzyć :)
Tę przyjemną chwilę można jeszcze wydłużyć,
ciesząc się pięknem herbaciarki,
 z której wybieramy torebeczkę o odpowiednim smaku :)


 

piątek, 18 września 2020

Francuski chustecznik

Ostatnia komódka bardzo mi się spodobała, 
na stole zostały rozmieszane farby i pasta.
Szkoda było ich nie spożytkować, 
więc powstało też pudełko na chusteczki do kompletu.
Takie romantyczne wzory i jasne kolory sprawiają,
 że miło zawiesić oko i jakoś tak cieplej się robi na sercu.
Zwłaszcza, że wypada powoli pożegnać się z latem :(


 

środa, 16 września 2020

Romantycznie francuska komódka

Uroczy kwiatowy motyw, w którym się zakochałam ;)
Długo szukałam tej serwetki, a potem czekała na godną jej szkatułkę ;)
Wreszcie znalazła swoje miejsce na cieniowanej komódce.
Kolory przechodzą płynnie od kości słoniowej po beż.
Dopasowałam wycięte elementy z serwetki 
i papier ryżowy z fragmentem starego romantycznego listu.
Z użyciem szablonu naniosłam lekko wypukłą cegiełkę.
Dodałam spryskania i wielokrotnie polakierowałam całość.
Wnętrze wykleiłam miękkim materiałem.
Muszę przyznać, że szkatułka jest dość pojemna,
w środku znajduje się też przydatne lusterko :)