środa, 30 grudnia 2020

Urocze bliźniaczki

Ostatni post dotyczący tegorocznych prezentów.
Poniższy komplet wykonałam dla dziewięcioletnich bliźniaczek.
Niestety dziewczynki nie dojechały na Boże Narodzenie, 
ale świąteczne szkatułki dotrą do nich niebawem.

sobota, 12 grudnia 2020

Lodowe róże

Tydzień temu biadoliłam, że śniegu nie ma i pewnie szybko nie będzie,
a tu proszę, trochę poprószyło 
i wczoraj było biało, nawet przez cały dzień :)
Z tej okazji chciałam pokazać nową szkatułkę z serii "zimowych".
Co prawda nie ma ona żadnych motywów stricte odwołujących się 
do tej pory roku, ale swoją kolorystyką wręcz mrozi mi serce,
niczym baśniowy okruch lodu. 
Przedstawiam zimowe róże oprawione w srebro i błękity:

poniedziałek, 7 grudnia 2020

Zimowe ptaki

Świąteczne pudełeczko wykonane w ramach podziękowań,
zostało podarowane wraz ze słodkim upominkiem wewnątrz.
Sama idea wręczania prezentów wyrosła 
ze starej jak świat praktyki handlu wymiennego.
Zwyczaj obdarowywania się Bożonarodzeniowymi upominkami 
obchodzony jest w większości regionów świata.
W Polsce tradycja ta ugruntowała się dopiero w XIX w.,
związana jest z kultem św. Mikołaja z Miry (6 grudnia)
oraz z darami przyniesionymi nowonarodzonemu Jezusowi 
przez trzech mędrców ze wschodu (Wigilia). 
Zwyczaj bardzo miły, zwłaszcza,
 jeśli można dać komuś coś niepowtarzalnego, 
jedynego w swoim rodzaju, dopracowanego w szczegółach, wyjątkowego.
Takie właśnie są upominki handmade :)

niedziela, 6 grudnia 2020

Mikołajkowy upominek

Przedświąteczny czas ma w sobie odrobinę magii,
nawet jeśli zima nie dopisuje i nic nie zapowiada, 
aby wkrótce miał spaść śnieg.
Czasem trudno w to uwierzyć, 
ale bez białej warstewki delikatnie otulającej szary o tej porze roku świat,
i błyszczących płatków wirujących w powietrzu
też może być magicznie.
Kiedy przychodzi grudzień jakoś częściej myślimy o naszych bliskich,
cieplej wspominamy znajomych, z życzliwością odnosimy się do obcych.
To taki czas, że łatwiej przeprosić i przebaczyć,
docenić dobroć innych i za nią podziękować.
Choć szukanie odpowiednich prezentów to trudne zadanie,
mam wrażenie, że jakoś tak otwiera nasze serca trochę szerzej.
 

niedziela, 29 listopada 2020

Różane serce

Tak, tak, wiem, że zrobiłam już kilka podobnych chusteczników...
Ten decor w kształcie serca tak mi się podoba i zawsze jakoś przypasuje,
że i tym razem nie mogłam się powstrzymać. 
Mam nadzieję, że mi wybaczycie sztampowość stylu.
Tym razem odcienie beżu i brązu, 
do tego przecierki, cieniowanie i urocze bordowe różyczki.
Na usprawiedliwienie dodam, że szybko znalazł nabywcę :)


 

poniedziałek, 23 listopada 2020

Pudełko z dziewczynką

Poniżej przykład pracy, 
która w zamyśle miała wyglądać nieco inaczej.
Długo nie zabierałam się za zdobienie tego małego pudełeczka.
Jakoś nie miałam na nie pomysłu 
i przerzucało się z jednego kąta regału w inny.
W końcu podjęłam decyzję, że trzeba się nim zająć.
Wybrałam mały, ładny motyw wyrazistych, bordowych kwiatków
z zamiarem umieszczenia go na wieczku.
Wcześniej już zaplanowałam, 
że boki zrobię cieniowane 
i użyję szablonu do naniesienia białej pasty strukturalnej.
Po ozdobieniu boków pudełka 
jakoś mi ten wybrany motyw na wieczku nie pasował,
więc szukałam co by tu innego nakleić.
Papier ryżowy zakupiony wieki temu przypasował idealnie
i kolorem i rozmiarem i treścią jak mi się wydaje ;)
I tak powstała mała, sześcienna szkatułka dla słodkiej dziewczynki.


 

sobota, 21 listopada 2020

Herbatka na miętowo

Za nami pierwsze w tym roku przymrozki :(
a nic tak nie pomaga się rozgrzać,
 jak gorąca herbata zaparzona w ulubionym kubku.
Założę się, że zimą każdy lubi ogrzewać sobie od niego dłonie,
ostrożnie siorbiąc gorący napój, uważając by się nie poparzyć :)
Tę przyjemną chwilę można jeszcze wydłużyć,
ciesząc się pięknem herbaciarki,
 z której wybieramy torebeczkę o odpowiednim smaku :)


 

piątek, 18 września 2020

Francuski chustecznik

Ostatnia komódka bardzo mi się spodobała, 
na stole zostały rozmieszane farby i pasta.
Szkoda było ich nie spożytkować, 
więc powstało też pudełko na chusteczki do kompletu.
Takie romantyczne wzory i jasne kolory sprawiają,
 że miło zawiesić oko i jakoś tak cieplej się robi na sercu.
Zwłaszcza, że wypada powoli pożegnać się z latem :(


 

środa, 16 września 2020

Romantycznie francuska komódka

Uroczy kwiatowy motyw, w którym się zakochałam ;)
Długo szukałam tej serwetki, a potem czekała na godną jej szkatułkę ;)
Wreszcie znalazła swoje miejsce na cieniowanej komódce.
Kolory przechodzą płynnie od kości słoniowej po beż.
Dopasowałam wycięte elementy z serwetki 
i papier ryżowy z fragmentem starego romantycznego listu.
Z użyciem szablonu naniosłam lekko wypukłą cegiełkę.
Dodałam spryskania i wielokrotnie polakierowałam całość.
Wnętrze wykleiłam miękkim materiałem.
Muszę przyznać, że szkatułka jest dość pojemna,
w środku znajduje się też przydatne lusterko :)


czwartek, 10 września 2020

Szary z nutą koralowego

Living Coral został wybrany 
na najmodniejszy kolor roku 2019 według Instytutu Pantone.
Ten energetyzujący, pobudzający i optymistyczny odcień 
niemal natychmiast trafił do trendów wnętrzarskich.
Może zagościł też w Waszych domach?
Chyba zgodzicie się że mną, że dodaje ciepła i ożywia pomieszczenie?
Warto zdecydować się na takie energetyczne dodatki,
ale trzeba uważać, żeby nie przesadzić, 
bo kolor ten w dużych ilościach może być męczący.
Stawiałabym raczej na koralowy jako akcent na mocno stonowanym tle.
Pięknie wygląda z szarym, ecru, beżem lub nieco odważniej - granatem.
U mnie zagościł na jednej ścianie, poduszkach 
i delikatnie na chusteczniku :)



 

czwartek, 3 września 2020

Rower vintage

Kto z nas nie lubi jeździć na rowerze?
Górskie, szosowe, miejskie, crossowe i trekingowe...
Jest tyle różnych typów, że każdy wybierze coś dla siebie.
Osobiście rower kojarzy mi się z młodością :),
latem i uroczymi wycieczkami za miasto.
Chcąc przywołać sielankowe wspomnienia,
jedne z najpiękniejszych w moim życiu, wybrałam 
motyw roweru do stworzenia nowej szkatułki w stylu vintage.
By uzyskać efekt mocnego postarzenia pracy,
zastosowałam opalanie drewna.
Zdecydowałam się utrzymać szkatułkę w odcieniach sepii,
chociaż kolorowe bejce też świetnie wyglądają z opalonymi słojami.



czwartek, 27 sierpnia 2020

Niebieski, ach niebieski

Niebieski i wszelkie odcienie turkusu to moje ulubione kolory.
Ucieszyłam się, że kolejne zamówienie skierowało mnie w tę stronę.
Z radością sięgnęłam po chabrową bejcę, 
która doskonale sprawdza się, jako baza pod jasne farby,
kiedy chce się uzyskać przecierki w odcieniach błękitu. 
Na wierzch chustecznika przyprasowałam serwetkę w modne
teraz piórka i liście. Ten sam motyw powtórzyłam na dekorze.
Pracę delikatnie pocieniowałam, przecierając ją farbą w kolorze cappuccino.
Na koniec dodałam koronkę w serduszka i niebieską wstążkę,
 jej wyrazisty kolor ożywił jasne pudełko.



poniedziałek, 24 sierpnia 2020

Shabby chic

Shabby chic to styl urządzania wnętrz 
zapoczątkowany w Wielkiej Brytanii w latach 80. 
Został on rozpropagowany przez dekoratorkę Rachell Aswell.
Urok shabby chic opiera się na czarującym klimacie starych przedmiotów,
poprzecieranych mebli i jasnych pastelowych kolorów.
Dominują w nim biele, pudrowe róże, spłowiałe błękity, wyblakłe brązy i beże.
Obecnie moda na ozdabianie nowoczesnych wnętrz 
podniszczonymi dodatkami staje się coraz bardziej popularna.
Jednak we współczesnych aranżacjach najczęściej stosuje się 
zupełnie nowe meble i przedmioty, stylizowane na "nadgryzione" zębem czasu, 
a także dodatki takie jak postarzane ramki, 
kwiatowe abażury, pastelowe tapety i koronki.
Dom urządzony w stylu shabby jest niesamowicie kobiecy i elegancki.
Pasuje do osób posiadających romantyczne usposobienie i sentyment do staroci.
Shabby chic to także metoda postarzania w decoupage.
Dzisiaj chciałam pokazać taką właśnie shabby szkatułkę.


środa, 19 sierpnia 2020

Stokrotki w szkle

Tak, jak pisałam w ostatnim poście
po dorwaniu się do farb, pędzli, pudełek,
 serwetek, klejów i innych starych dobrych przyjaciół
 malowałam z niesłabnącym zapałem.
Powstawała jedna szkatułka za drugą.
Aż ostudził mnie brak przedmiotów do zdobienia,
które zawsze były zmagazynowane.
Kończył mi się też lakier,
a przegląd decoupage'owych materiałów wykazał,
 że część preparatów nie nadaje się do użytku
po tak długiej przerwie i niestety wylądowały one w koszu :(
Po sporządzeniu pokaźnej listy
 udałam się, więc na zakupy (internetowe,
 by nie odrywać się od malowania na dłużej niż to konieczne ;))


wtorek, 18 sierpnia 2020

Nadrabianie zaległości

 Myślałam, że po tak długiej przerwie 
będę się powoli rozkręcać i stopniowo wracać do wprawy... 
ale gdy tylko wzięłam do ręki pędzel
 w głowie miałam jedno: malować, malować, MALOWAĆ!
Niezliczone pomysły napływały wprost mnie zatapiając.
Zwłaszcza, że miałam do dyspozycji pokaźną kolekcję,
 nigdy jeszcze nie wykorzystanych przeze mnie serwetek.
Chciałam nadrobić niedecoupage'owy czas,
zrealizować odłożone na bok projekty,
stare pomysły i  nowe zamówienia.
Więc siedziałam i malowałam, malowałam, malowałam,
aż skończyło mi się drewno...



poniedziałek, 17 sierpnia 2020

Powrót do domu

Witam serdecznie! Jest mi niezmiernie miło, 
że po ponad rocznej przerwie mogę wrócić do decoupage'u!
Wreszcie udało mi się jakoś wszystko w miarę poukładać
 i znaleźć czasoprzestrzeń na malowanie :) 
Teraz,  jako mama trójki maluchów,
 jeszcze bardziej niż wcześniej jestem spragniona odstresowującego hobby. 
Z ogromną radością wyjmowałam z szafy rozliczne przybory 
i wertowałam setki serwetek.
 Oczyma wyobraźni widziałam już finalne wzory 
i kolory na przedmiotach z surowego drewna. 
Rozkoszowałam się tą wspaniałą chwilą powrotu, 
tak rzadką w macierzyństwie
możliwością robienia czegoś dla własnej przyjemności.
Poniżej owoc mojego czasu dla siebie ;)