poniedziałek, 14 sierpnia 2017

Szara elegancja

Znowu nie mogłam się powstrzymać i zrobiłam coś szarego :)
 Górę chustecznika wykonałam techniką "na żelazko".
Pomalowałam farbą akrylową na biało, 
kilkukrotnie grubo nałożyłam klej wikol,
po zaschnięciu każdej kolejnej warstwy
delikatnie przecierałam powierzchnię drobnoziarnistym papierem ściernym.
Następnie na suchy klej położyłam pojedynczą, wierzchnią warstwę serwetki
i przyprasowałam żelazkiem ustawionym na średnią temperaturę
 (dwie kropki, bez pary wodnej).
Zbędne części serwetki usunęłam przecierając papierem ściernym 
prostopadle do brzegów chustecznika.
Tak przyklejoną serwetkę spsikałam fiksatywą,
i pomalowałam lakierem.
Nie jest to co prawda typowy decoupage, 
bo nie wycina się poszczególnych elementów.
Niektórzy wręcz uważają taką metodę za prostacką,
ale jeśli chce się ją dobrze wykonać, to też jest pracochłonna.
Moim zdaniem warto czasem z niej skorzystać zwłaszcza, 
gdy np. chcemy użyć serwetki z misternymi ornamentami.
Chociaż, oczywiście, nie daje ona takiej satysfakcji
 jak tworzenie oryginalnej kompozycji:
samodzielne dobieranie barw, malowanie tła, 
dopasowywanie wyciętych motywów,
cieniowanie i dobieranie dodatków.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz