piątek, 18 września 2020

Francuski chustecznik

Ostatnia komódka bardzo mi się spodobała, 
na stole zostały rozmieszane farby i pasta.
Szkoda było ich nie spożytkować, 
więc powstało też pudełko na chusteczki do kompletu.
Takie romantyczne wzory i jasne kolory sprawiają,
 że miło zawiesić oko i jakoś tak cieplej się robi na sercu.
Zwłaszcza, że wypada powoli pożegnać się z latem :(


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz